„Odpraw ich. Niech idą i kupią sobie.
Niech sobie znajdą schronienie i żywność.” Cóż za pokusa, by zareagować tak w obliczu setek, a nawet tysięcy uchodźców z Ukrainy, którzy od kilku miesięcy mieszkają z nami. Ilu rodaków już uległo lub ulegnie tej pokusie?
A tymczasem Bóg, który nie wypuścił historii człowieka ze swoich rąk, powoli i stopniowo odsłania nam swoją wolę. „Jeśli ich puszczę zgłodniałych do domu, zasłabną w drodze, bo niektórzy z nich przyszli z daleka. Wy dajcie im jeść.” Cóż za aktualność i potencjalność Słowa Bożego!